DEKAM- Kamil Ptaszyński pokrycia dachowe » Poznaj Dekam: Mikołaj – Specjalista ds. sprzedaży w punkcie w Rypinie

W jasnym, przestronnym punkcie sprzedaży przy ulicy Sportowej w Rypinie klienci codziennie pytają o kolorystykę pokrycia, porównują wzorniki rynien albo dopytują, czym różni się blachodachówka modułowa od paneli na rąbek. Pierwszą osobą, która wyciąga do nich dłoń, jest zazwyczaj Mikołaj, specjalista ds. sprzedaży i łącznik między lokalnymi inwestorami a szerokim światem technologii dachowych. Pracując pod szyldem Dekam – firmy, która od 2013 roku łączy pasję dekarzy z profesjonalnym handlem materiałami budowlanymi – Mikołaj stawia sobie jedno główne zadanie: przekuć marzenia o bezpiecznym, estetycznym dachu w konkretny, policzalny projekt, dostarczony na budowę w ustalonym terminie i budżecie.

Ta filozofia odpowiada historii samej marki. Dekam powstał z rodzinnej tradycji dekarstwa i wciąż kroczy ścieżką wyznaczoną przez wartości: Pasja, Profesjonalizm, Jakość. Z niewielkiej brygady montażowej firma przerodziła się w hurtownię z bazą w Kowalewie Pomorskim oraz punktem sprzedaży w Rypinie. Partnerstwa z liderami branży – m.in. Blachotrapez, VELUX, KROP, Dörken, Milwaukee czy Braas – pozwalają trzymać rękę na pulsie innowacji, a jednocześnie utrzymywać konkurencyjność cen, z której słynie region. Klienci Rypina dostają więc dostęp do materiałów, które trafiają także na prestiżowe inwestycje w największych miastach, a nad prawidłowym doborem każdego wkrętu czuwa Mikołaj.

Dlaczego warto odwiedzić punkt w Rypinie

Północno-wschodnia część województwa kujawsko-pomorskiego nie zawsze kojarzy się z branżowymi nowościami, a jednak to właśnie tutaj, na skrzyżowaniu lokalnych dróg dojazdowych, Dekam stworzył miejsce, w którym właściciele domów jednorodzinnych, wykonawcy dachów przemysłowych i architekci szukający niestandardowych rozwiązań znajdują wspólny język. W rynku budowlanym, gdzie opóźnienia dostaw potrafią zatrzymać prace na tygodnie, rypiński punkt wyróżnia się szybkością reakcji. Mikołaj korzysta z logistyki hurtowni w Kowalewie Pomorskim, a ta z kolei z wielu lat współpracy z dostawcami: Blachotrapez dowozi blachodachówkę prosto z linii produkcyjnej, Dörken dostarcza wysokiej jakości membrany, a Milwaukee zapewnia elektronarzędzia pozwalające dekarzom skrócić montaż nawet o kilka godzin dziennie.

W sklepie widać, że to miejsce projektowano z myślą o kliencie: ściana wzorów rynien w pełnej palecie RAL, stanowisko z oknami dachowymi VELUX zamontowanymi pod realistycznym kątem oraz regał „dotknij i przekonaj się”, na którym można samodzielnie zgiąć próbkę blachy i sprawdzić twardość powłoki. Za ladą Mikołaj nie chowa się za kartą katalogową – woli rozłożyć arkusze na blacie, zaznaczyć poprawki flamastrem i wytłumaczyć na modelu przekrojowym, jak powinna układać się membrana czy gdzie kończy się strefa akustyczna okien dachowych. Jeśli klient chce od razu zobaczyć, jak dane rozwiązanie przełoży się na koszt, kilka kliknięć w oprogramowaniu hurtowni pozwala wygenerować wstępną wycenę wraz z porównaniem różnych wariantów cenowych.

Dodatkowym atutem jest przejrzysta polityka cenowa. Dekam od lat utrzymuje, że konkurencyjność nie oznacza rezygnacji z jakości – efekt osiąga się dzięki długofalowym umowom z dostawcami oraz optymalizacji zapasów magazynowych. Klient z Rypina i okolic korzysta więc z cen hurtowych, a jednocześnie ma pewność, że dostaje produkt z aktualnym certyfikatem i gwarancją producenta.

Mikołaj w sercu procesu – od doradztwa po logistykę

Praca specjalisty ds. sprzedaży w Dekam to nie tylko wprowadzanie pozycji do systemu. Mikołaj jest przewodnikiem klienta po wszystkich etapach inwestycji: analizuje projekt, wskazuje miejsca newralgiczne (przejścia kominów, połączenia z elewacją, montaż paneli PV), pomaga dobrać system rynnowy do strefy obciążenia śniegiem, a przy większych budowach konsultuje harmonogram dostaw, aby jednorazowo nie blokować placu składowaniem nadmiaru palet. Wyznaje przy tym zasadę, że dach to system, a system jest tak dobry, jak jego najsłabszy element.

Dlatego w rozmowach z dekarzami prosi o sprecyzowanie średnic wkrętów, a gdy inwestor zamawia blachodachówkę klasy premium, przypomina o dedykowanych gąsiorach i taśmach uszczelniających. Uważa, że sprzedaż kończy się dopiero w momencie, gdy dach jest odebrany bez zastrzeżeń. W praktyce oznacza to częste telefony: czy transport dotarł na czas, czy z palet nie zsunęły się obróbki, czy ekipa ma wszystko, czego potrzebuje, by zamknąć kalenicę przed zmrokiem. Klienci doceniają tę opiekę nie tylko słowem; wielu z nich poleca rypiński punkt znajomym, co w małych miejscowościach bywa najlepszą reklamą.

Choć Mikołaj pracuje głównie za biurkiem, potrafi też założyć rękawice i ruszyć w teren. Kilka razy w roku Dekam organizuje dni otwarte na budowach: monterzy pokazują wtedy na żywo, jak prawidłowo ciąć panele, układać membranę czy mocować system rynnowy. Mikołaj koordynuje logistykę takich pokazów, dba o materiały demonstracyjne od dostawców i zachęca mieszkańców, by przyszli zadać pytania – także te trudne, dotyczące gwarancji czy serwisu po latach. Uważa, że transparentność buduje zaufanie skuteczniej niż najdroższa kampania reklamowa.

Przyszłość pod solidnym dachem

Dekam nie zwalnia tempa: stawia na rozwój kompetencji zespołu, inwestuje w szkolenia i pilnie śledzi nowe trendy – od dachów zielonych po integrację fotowoltaiki z blachą. Mikołaj widzi w tym szansę dla punktu w Rypinie: chce, by klienci z powiatów rypińskiego, brodnickiego i lipnowskiego mieli taki sam dostęp do innowacji, jak inwestorzy w metropoliach. Rozmawia już z dostawcami o stworzeniu stałej ekspozycji paneli PV zintegrowanych z pokryciem dachowym, planuje też cykl warsztatów dla uczniów technikum budowlanego, podczas których młodzież mogłaby pod okiem trenerów Milwaukee i Braas nauczyć się podstaw bezpiecznego montażu.

Najlepiej jednak oddać mu głos:

„Często pytają mnie, co jest dziś najważniejsze w handlu materiałami budowlanymi. Cena? Szeroki magazyn? A może nowoczesny konfigurator na tablecie? Wszystko to ma znaczenie, lecz dopóki klient nie poczuje, że może na nas polegać w każdej sytuacji, żaden rabat nie zrobi różnicy. Dach to inwestycja na pokolenia – zły wybór ujawni się dopiero po latach, gdy naprawa będzie kosztowna i uciążliwa. Dlatego mówię otwarcie: wolę sprzedać mniej, ale zgodnie z techniką i dobrą praktyką, niż dużo i potem słuchać o reklamacjach. Kiedy odbieram telefon od klienta, który po trzech latach dziękuje, że spokojnie przespał wichurę, czuję, że ta praca ma sens. Dekam powstał z pasji – moim zadaniem jest, by ta pasja była widoczna w każdym detalu, od pierwszej oferty aż po ostatni wkręt w kalenicy – komentuje Mikołaj, specjalista ds. sprzedaży w punkcie w Rypinie

Poznaj Dekam: Mikołaj – Specjalista ds. sprzedaży w punkcie w Rypinie

Kontakt